Matowy chevron kwiatowy

Wybrałam tę płytkę Born Pretty Store głównie z powodu wzoru chevron, który jest jednym z moich ulubionych wzorów wszechczasów. Oprócz niego, na płytce - BP-L006 - są też inne klasyczne wzory, jak kropki czy szachownica, i parę bardziej szalonych, jak gwiazdki. Ale tym, co sprawia, że płytka jest jeszcze lepsza niż mogłaby być, są wzory na dole - różne wąsiki, dwie śnieżynki i wstążeczka - czyż nie są urocze? =)

I choose this Born Pretty Store plate mainly because of the chevron pattern, which is one of my favourite patterns of all times. Apart from chevron, on the plate - BP-L006 - there are also other classic patterns like dots or chessboard, and some more crazy ones like stars. But what makes it even better than it could be are the patterns on the bottom of the plate - various mustaches, two snowflakes and a ribbon - aren't they cute? =)


Użycie wąsików było kuszące, ale zostałam przy chevronie, bo pomysł na to mani miałam już od bardzo dawna.

Using the mustache stamps was tempting, but I sticked to chevron because I've had the idea for this nail art for a really long time.


Kwiatki namalowałam farbkami akrylowymi, a potem wykończyłam całość lakierem matującym.
I made the flowers with acrylic paints, and then finished the mani with a matte top coat.




Jeśli chcecie kupić tę płytkę albo cokolwiek innego od BPS, pamiętajcie proszę, że jeśli użyjecie kodu QEL91, dostaniecie 10% rabatu.

If you'd like to buy this plate or any other nail art supplies from BPS, please remember that you can use the code QEL91 in order to get 10% off.


Liściaste, różowe, water marble'owe

Kolejna z moich najnowszych płytek od Born Pretty Store - kwiecista BP-L008:
Another one of my newest plates from Born Pretty Store - floral BP-L008:



Płytka jest piękna, a wzory dobrze wygrawerowane, nie miałam żadnych problemów z odbijaniem ich. Uważam jednak, że użycie białego koloru do "ramki" dookoła płytki nie było najlepszym pomysłem - nie mogłam jej doczyścić po tym jak użyłam czarnego lakieru do stempli (widać to na zdjęciach).

The plate is beautiful, and the patterns are very well graved, I had no problems with stamping them. I think using white colour for the "frame" around the plate wasn't the best idea though - I couldn't get it clean again after I used black stamping polish (you can see it on the photos).






Jako bazę do stempli zrobiłam water marble, używając dwóch lakierów, które wcześniej mnie rozczarowały - Salon Perfect 117 Bellini (możecie przeczytać co było z nim nie tak tutaj) i Essence The Gel Nail Polish 13 Forgive me (możecie poczytać o nim tutaj). Chciałam działać na różowawej bazie, ale jako że pamiętałam jak okropnie malowało mi się paznokcie lakierem Essence Forgive Me, nie chciałam znowu go użyć. Wobec tego zdecydowałam się poeksperymentować trochę z metodą water marble, ale bez obaw, że marnuję dobre lakiery - więc te dwa koszmarki w buteleczkach nadały się do tego idealnie. Bardzo się cieszę, że zrobiłam ten eksperyment, bo okazało się, że chociaż te lakiery są okropne kiedy używam ich "normalnie", to świetnie nadają się do water marble!

As a base for the stamping I did water marble using two polishes that disappointed me before - Salon Perfect 117 Bellini (read what was wrong with it here), and Essence The Gel Nail Polish 13 Forgive me (you can read about it here). I wanted a pinkish base but since I remembered how awful it was to paint my nails with Essence Forgive Me, I didn't feel like using it again. So I decided to experiment a little with water marbling, without feeling that I'm wasting some good polishes - so these two little nightmares in bottles were perfect for that. I'm very happy that I made this experiment because it turned out that although these polishes are terrible when I use them "normally", they are great when it comes to water marbling!




Jeśli chcecie kupić tę płytkę albo cokolwiek innego od BPS, pamiętajcie proszę, że jeśli użyjecie kodu QEL91, dostaniecie 10% rabatu.

If you'd like to buy this plate or any other nail art supplies from BPS, please remember that you can use the code QEL91 in order to get 10% off.


Po zmroku w Afryce żyrafy wychodzą na ulice

Pora na kolejne stemple!
Tym razem przedstawiam Wam płytkę BP-L010 z afrykańskimi/indiańskimi/kowbojskimi wzorami, chyba moją ulubioną z tych, które ostatnio dostałam od Born Pretty Store:

It's stamping time again!
This time I present you the BP-L010 plate with african/indian/cowboy patterns, I think my favourite from the ones I recently got from Born Pretty Store:


Po raz kolejny miałam poważne problemy z wyborem wzoru, którego chcę użyć, ale w końcu zdecydowałam się na żyrafy.

Once again I had some real trouble chosing which pattern to use, but eventually I decided to go for the giraffes.


Pomalowałam paznokcie lakierem Golden Rose Rich Colour 41, a później dodałam gradient ciemno-zielonym-ale-i-tak-wyglądającym-na-czarny lakierem Revlon Colorstay 255 Jungle. Stemple zrobiłam białym lakierem Konad.

I painted my nails with Golden Rose Rich Colour 41, and then added a gradient with dark-green-but-looking-like-black-anyway Revlon Colorstay 255 Jungle. The stamping is made with white Konad polish.


Miałam trochę problemów z odbijaniem żyraf, ale wydaje mi się, że to przez stary lakier Konad, a nie przez płytkę. Musiałam użyć starego lakieru, bo mój nowy w ogóle nie chciał działać! Nie wiem dlaczego, ale był zbyt wodnisty, a kiedy już przyczepił się do stampera (to ma w ogóle polską nazwę?), to za nic nie chciał z niego zejść i nie odbijał się na paznokciach. Miałyście podobne problemy z lakierami do stempli Konad?

I had some problems with stamping the giraffes right but I think it was because of the old Konad polish, and not because of the plate. I had to use the old polish cause my new one wouldn't work at all! I don't know why but it was too watery, and once it was on the stamper, it wouldn't stick to my nails, it wanted to stay on the stamper forever. Did you have any similar problems with Konad stamping polishes?





Jeśli chcecie kupić tę płytkę albo cokolwiek innego od BPS, pamiętajcie proszę, że jeśli użyjecie kodu QEL91, dostaniecie 10% rabatu.

If you'd like to buy this plate or any other nail art supplies from BPS, please remember that you can use the code QEL91 in order to get 10% off.


Muchomorków kilka, niestety bez Żwirka

Dzisiaj mam dla Was recenzję lakieru, który dostałam ostatnio od Born Pretty Store - Magic Doll Nail Polish, kolor Grace 05 (możecie kupić go tutaj). To bardzo przyjemna zieleń, idealna na wiosnę.

Today I'll tell you about a polish that I recently got from Born Pretty Store - Magic Doll Nail Polish, colour Grace 05 (you can get it here). It's a very pleasant green, perfect for Spring.


Na opakowaniu jest napisane, że lakier jest perfumowany, ale ma raczej nieprzyjemny zapach. Z drugiej strony, pędzelek jest bardzo wygodny w użyciu, nawet pomimo przyczepionej do niego laleczki. Podoba mi się konsystencja tego lakieru, w ogóle nie smuży, ma niezłe krycie (jedna warstwa wystarcza) i dość szybko schnie. Kolor na paznokciach wygląda tak samo jak w buteleczce, żadnych nieprzyjemnych niespodzianek. Ogólnie rzecz biorąc, to bardz dobry lakier, jego jedynym minusem jest okropny zapach.

On the box it comes in it says it's scented but it's rather an unpleasant smell. The brush, on the other hand, is very nice, even despite the doll attached to it. I like the constistency, it doesn't smudge at all, has nice opacity (one coat is enough) and it dries quite fast. The colour on nails is the same as in the bottle, no bad surprises. Generally, it's a really good nail polish, it's only minus is the terrible smell.


Dodałam trochę muchomorków zainspirowanych torbą, którą widziałam w tramwaju i jestem z nich baaardzo zadowolona!

I added some toadstools inspired by a bag I saw in a tram, and I love how they turned out!


Jeśli chcecie kupić tę płytkę albo cokolwiek innego od BPS, pamiętajcie proszę, że jeśli użyjecie kodu QEL91, dostaniecie 10% rabatu.

If you'd like to buy this plate or any other nail art supplies from BPS, please remember that you can use the code QEL91 in order to get 10% off.



Trójkolorowy stamping kwiatowy

Tym razem kiedy przeglądałam produkty Born Pretty Store, pamiętałam o technice reverse stamping i wybrałam takie płytki, z którymi będę mogła trochę poeksperymentować. Jedną z nich jest Chic Flower plate BP-L014 (możecie dostać ją tutaj):

This time when I was looking through Born Pretty Store products I did remember about reverse stamping, and I chose plates that I could experiment with. One of them is Chic Flower plate BP-L014 (you can get it here):


Podobają mi się na niej wszystkie wzory i było mi naprawdę trudno podjąć decyzję którego z nich użyć jako pierwszego, ale w końcu wybrałam kwiatki, które na zdjęciu powyżej znajdują się w prawym górnym rogu, myśląc, że będą dobre do ćwiczenia reverse stampingu. No i były:

I love all of the patterns on it, and I had a really hard time deciding which one of them to use first but eventually I chose the top right pattern on the photo above, thinking it would be good for practising reverse stamping. And it was:


Płytka jest piękna i bardzo dobrze wygrawerowana - ma wszystko czego można oczekiwać od dobrej płytki do stempelków.

The plate is beautiful and very well engraved - it has everything you may expect from a good stamping plate. 


Użyłam czarnego lakieru do stempelków Konad, Eveline miniMAX 942, Colour Alike 165 Żar Tropików i Essence Colour&go 189 New York City Call.

I used black Konad stamping polish, Eveline miniMAX 942, Colour Alike 165 and Essence Colour&go 189 New York City Call.



Jeśli chcecie kupić tę płytkę albo cokolwiek innego od BPS, pamiętajcie proszę, że jeśli użyjecie kodu QEL91, dostaniecie 10% rabatu.

If you'd like to buy this plate or any other nail art supplies from BPS, please remember that you can use the code QEL91 in order to get 10% off.



Arbuzy, kropeczki i dwie przesyłeczki

Ostatnio widzę coraz więcej nail artów kojarzących się z latem i w końcu zainspirowało mnie to do zrobienia własnego. Wpadłam na ten arbuzowy pomysł i jestem naprawdę zadowolona z rezultatu, wyszły dokładnie tak jak sobie wyobrażałam!

Recently I see more and more summer nail art and eventually it inspired me to do my own. I got this watermelon idea and I really love the result, it came out exactly how I imagined it!


Jako bazy użyłam My Secret 148 Mint, a następnie namalowałam arbuziki farbkami akrylowymi i wykończyłam dodając małe białe kropki. 

As a base colour I used My Secret 148 Mint, then painted the watermelons with acrylic paints, and finished it with little white dots.

Co o nich myślicie? Czujecie już, że nadchodzi lato? =)
What do you think about them? Do you feel Summer yet? =)


Parę dni temu dostałam też najnowszą przesyłkę z Born Pretty Store, co samo w sobie jest miłe, ale tego samego dnia dostałam też dwa nowe lakiery do stempelków z innego sklepu - więc przygotujcie się na stempelkowe szaleństwo!

A few days ago I got a new parcel from Born Pretty Store, which is even nicer than it could be, because I also got two new stamping polishes from another store on the very same day - so prepare yourselves for a stamping craziness here! 


Londyńskie lakiery - przywiozłam aż cztery

Jakiś miesiąc temu mój luby i ja polecieliśmy do Londynu obejrzeć jego wizualizacje na koncercie Stevna Wilsona w Troxy. A skoro byliśmy w Londynie, musieliśmy oczywiście pójść na Oxford Street na jakieś zakupy! Nie mieliśmy na nie zbyt wiele czasu, ale zdążyliśmy pójść do Primarku, gdzie kupiłam sobie śliczną kwiecistą torbę z materiału i (kto by pomyślał!) zestaw czterech lakierów P.S. Love A dzisiaj w końcu mam dla Was swatche =)

Zapakowane są w ładny kartonik ze złotymi akcentami i kropeczkami na bokach:


About a month ago my boyfriend and I went to London to see his visualisations on Steven Wilson's concert in Troxy. And since we were in London, we obviously had to go to Oxford Street for some shopping! We didn't have much time though, but we did go to Primark, where I got myself a lovely floral fabric tote and (who would have thought!) a set of four P.S. Love nail polishes. And today I finally have swatches of them for you =)

They come in a nice box with gold accents and polkadots on the sides:


Pierwsze wrażenie - dość drażniący zapach. Pędzelek całkiem wygodny, ale formuła zdecydowanie mogłaby być lepsza - zostawia smugi. Lakiery schną natomiast bardzo szybko, co jest niewątpliwym plusem.

First impression: acrid smell. The brush is quite comfortable, but the formula definitely could be better - it smudges. The polishes dry very quickly though, wchich is a big plus.


NUDE
Smuży jak diabli. To zdecydowanie najgorszy lakier z całej czwórki. Myślę, że już nigdy go nie użyję. Na zdjęciu trzy warstwy.

Smudges as hell. It's definitely the worst of the four. I don't think I'll ever use it again. On the photos you can see three coats of it.



BLUE
On też okropnie smuży, co gorsza, smugi nie wygładzają się w miarę schnięcia lakieru (co widać na zdjęciach - specjalnie nie użyłam top coatu). Do uzyskania ładnego krycia potrzebne są dwie warstwy.

It also smudges terribly, and the smudges don't smoothe while the polish dries (you can see it on the photos - I didn't use any top coat). 
To reach a nice opacity you need two coats.


CORAL
Jest trochę bardziej wodnisty niż poprzednie, przez co musiałam nałożyć aż cztery warstwy, chyba jeszcze nigdy nie nakładałam tylu warstw jednego lakieru naraz!  Na szczęście przy trzeciej przestał tak bardzo smużyć, a czwarta była już prawie gładka. Uważam, że 4 warstwy to naprawdę dużo, a i tak delikatnie prześwitują białe końcówki paznokci. Jednak kolor tak mi się podoba, że mogę wybaczyć to kiepskie krycie.
Miłe zaskoczenie: bardzo przyjemnie się go zmywa, zazwyczaj po zmywaniu czerwonawych lakierów mam całe czerwone palce, a tutaj nic z tych rzeczy!

It's a little more watery than the previous ones, wchich is why I had to use four coats of it, I've never painted so many coats of one polish before! Luckily it stopped smudging so much when I was painting the third coat, and the fourth one was almost smooth. I think that four coats is a lot, but you can still see the white nail ends anyway. BUt I like the colour so much, that I think I can forgive the poor opacity.
A nice surprise: it's very easy to remove, usually my whole fingers turn red when I try to remove red-ish nail polish, but not this time!


VIOLET
Równie wodnisty, co koralowy, ale smuży jakby mniej, w dodatku już dwie warstwy dały radę. Kolor bardzo ładny, prawie identyczny jak My Secret 147 Lavender.

It's as watery as the coral one, but it smudges less, and only two coats were enough. The colour is very pretty, almost identical to My Secret 147 Lavender.


Zrobiłam też szybkie mani używając fioletowego lakieru i farbek akrylowych, a później dodałam jeszcze koralową kropkę i wykończyłam lakierem matującym:

I also made a quick mani using the violet polish and acrylic paints, and then added a coral dot and mattified the whole thing: